Ludzki organizm składa się z 70 tysięcy enzymów, które poprzez informacje genetyczne zarządzają biochemią naszego ciała.
Jeden z nich PGC-1α, odpowiada za tworzenie nowych mitochondriów w komórkach. Kiedy wzrasta ich ilość, wzrasta nasza siła i odporność. Ciało może produkować więcej energii, a my możemy cieszyć się życiem. Kiedy jego ekspresja spada, mamy problem i brakuje nam siły. Zaczynamy odczuwać zmęczenie, a z czasem pojawiają się choroby.
Toczące się w organizmie stany zapalne zwiększają w obiegu poziom glukozy, która nie dociera finalnie do komórek, a kiedy mitochondriom zaczyna brakować surowca, komórki wyłączają część pieców i spada produkcja ATP. To scenariusz wielu chorób zapalnych, kiedy glukoza i insulina mają ze sobą problem, który z czasem może przerodzić się w insulinooporność i cukrzycę.
Insulinooporność (cukrzyca również) jest zaliczana do chorób autoimmunologicznych,
korelująca ze stanami zapalnymi, które degradują ekspresję enzymatyczną. Innymi słowy dochodzi do zmniejszonej produkcji enzymów odpowiedzialnych za ten stan.
Pewien związek występujący w niektórych roślinach, może rozwiązać kilka problemów jednocześnie – mowa o katalpolu.
Katalpol nie tylko działa przeciwzapalnie, ale również działa stymulująco na niektóre geny, zwłaszcza na cząsteczkę PGC-1α. Powstają zatem nowe mitochondria, które potrzebują glukozy, a glukoza potrzebuje insuliny. Katalpol zwiększa wychwyt glukozy poprzez aktywację kilku szlaków i zwiększa wrażliwość insuliny poprzez zwiększenie miogenezy.
Katalpol znalazł ostatnio zastosowanie w leczeniu stanów autoimmunologicznych ze względu na swoje silne właściwości przeciwzapalne, a w synergii z innymi związkami działa jako inhibitor TYK2, który jest białkiem sygnalizującym produkcję interferonu, i jest uważany za przyczynę wielu chorób autoimmunologicznych.