Powodów, dla których ludzie uprawiają sport jest wiele. Jedni robią to dla zdrowia i dobrej kondycji, drudzy chcą lepiej wyglądać i być bardziej atrakcyjnymi, inni kochają rywalizację. Jest też pewna grupa ludzi żądnych wrażeń i adrenaliny. Dla nich idealne będą sporty ekstremalne. Powstają coraz to nowe dyscypliny, wybór jest ogromny, niezależnie czy lubimy sporty zimowe, wodne, na lądzie, czy w powietrzu – każdy kto chce poczuć dreszczyk emocji, podjąć ryzyko z tym związane i przezwyciężyć swoje słabości znajdzie coś dla siebie. Na szczęście mamy w Polsce idealne warunki, by uprawiać, co najmniej kilka z nich – sprawdźmy jakie!
1. Wspinaczka górska.
Polska jest krajem, który ma wspaniałe warunki do wspinaczki górskiej. Wielu Polaków było i jest słynnymi himalaistami zdobywającymi najtrudniejsze szczyty świata – Jerzy Kukuczka, Wanda Rutkiewicz i wielu innych. Jednak nie ma fizycznej możliwości, aby osiągać takie sukcesy bez odpowiedniego przygotowania. Pierwszym krokiem, żeby poznać “z czym to się je” zazwyczaj jest trening na halowych ściankach wspinaczkowych, które znajdują się w każdym większym mieście. W bezpiecznych warunkach, pod okiem instruktorów, każdy może spróbować swoich sił w tym sporcie. Nie ważne ile ma się lat, ani ile ma się pieniędzy. Wstęp na ściankę nie powinien być droższy niż obiad na mieście, a na początek wystarczy sportowy strój i obuwie. Resztę sprzętu i podstawowe przeszkolenie zapewni obsługa obiektu. Jeśli ktoś złapie bakcyla zapewne będzie musiał zainwestować we własny sprzęt i profesjonalny strój, przede wszystkim buty, a wtedy, jeśli poczujemy się na siłach, nic nie stoi na przeszkodzie, aby ruszyć w prawdziwe skały. Idealnym miejscem do dalszych treningów jest Jura Krakowsko-Częstochowska. Obszar polski obfitujący w tysiące skał i tras wspinaczkowych – jest to chyba najpopularniejsze miejsce do uprawiania tego
sportu w Polsce. A jeśli uznamy, że to za mało, że nasze umiejętności są już wystarczająco wysokie, to czekają Tatry. Jednak trzeba pamiętać, że wspinaczka wysokogórska to już sport ekstremalny w pełnym znaczeniu, obarczony dużym ryzykiem poważnej kontuzji, szczególnie zimą i nie jest przeznaczony dla amatorów!
2. Narciarstwo i snowboarding.
Zostańmy jeszcze w górach. Narciarstwo i jazda na snowboardzie – na pozór sport, jak każdy inny, niosący za sobą ryzyko kontuzji, jednak mało kto uważa go za ekstremalny. Przecież każdego roku stoki w Tatrach, Sudetach, których mamy tak wiele zapełnione są rodzinami z dziećmi, które raczej świetnie się bawią, aniżeli szukają mocnych wrażeń. Jednak istnieje drugie oblicze sportów zimowych, takie, które przyśpieszy tętno nawet najbardziej odważnym. W tym przypadku, podobnie jak ze wspinaczką, trzeba zacząć od podstaw. Najpierw należy się nauczyć świetnie jeździć po ogólnodostępnych stokach, a jeśli już ten etap mamy za sobą, to można pokusić się o spróbowanie, co najmniej dwóch ekstremalnych dyscyplin z tym związanych, obie dostępne zarówno dla snowboardzistów, jak i narciarzy. Pierwsza to Freestyle. Polega ona na wykonywaniu efektownych ewolucji, głównie w powietrzu, po wybiciu ze specjalnych hopek, lub na ślizganiu się po powierzchni różnorakich przeszkód. Dla amatorów wysokich lotów tworzone są specjalne snow parki, m.in. w Zakopanem, Wiśle, Zieleńcu, Karpaczu i wielu innych, nie tylko w górach. Do
uprawiania freestyle’u tak naprawdę nie są potrzebne wysokie góry, wystarczy ustawić odpowiednie przeszkody, więc takie miejsca powstają nie tylko na południu Polski. Są nawet zapaleńcy, którzy bawią się w mieście i wykorzystują do tego dostępne wzniesienia i architekturę – warunek: odpowiednia ilość śniegu.
Kolejną dyscypliną dostępną dla miłośników śniegu jest Freeride, czyli jazda poza wyznaczonymi trasami, często w ekstremalnie trudnym terenie, nierzadko dostępnym tylko z helikoptera. Jest to zabawa dla prawdziwych profesjonalistów i do tego naprawdę odważnych. Niebezpieczeństwa czyhające na freeriderów są potężne – wystające skały, pnie drzew, czasami głęboki na kilka metrów śnieg, a nawet lawiny. Zapewne zastrzyk adrenaliny w tym przypadku jest nieziemski, podobnie jak niebezpieczeństwo i duży problem z uzyskaniem pomocy w razie wypadku. Odpowiednie miejsca można znaleźć w Tatrach Wysokich, ale to tylko dla zuchwałych!
3. Kolarstwo górskie (MTB), downhill, 4cross, BMX i inne…
Rowery, podobnie jak narty i snowboard mogą być wykorzystywane jako środek transportu,
zupełnie rekreacyjnie, lub w sposób nieco odbiegający od przeciętnej jazdy szosowej.
ekstremalnych dyscyplin wykorzystujących dwa kółka jest naprawdę wiele. Przede wszystkim kolarstwo górskie, uprawiane w trudnym, górskim terenie. Mordercze podjazdy, niebezpieczne, często śliskie i wyboiste zjazdy, nierzadko w lesie, między drzewami, pokonując kamienie, skały, strumienie i zarośla. To nie tylko sport dla wymagających, ale też ogromny wysiłek dla organizmu. Poza sprzętem i umiejętnościami konieczna jest dobra kondycja. Ale kolarstwo górskie ma kilka odsłon. Kolejną z nich jest downhill i 4cross. Pierwsza polega na ekstremalnych górskich zjazdach na czas po wyznaczonej trasie – zazwyczaj przez las. Rozpędzeni do kilkudziesięciu kilometrów na
godzinę zawodnicy na centymetry mijają się z drzewami, skaczą ze skał, lub specjalnie
przygotowanych skoczni. Natomiast 4cross, to wyścig na rowerach górskich czterech zawodników, po specjalnie przygotowanym do tego torze – pełnym przeszkód zjeździe w dół. W tym przypadku dodatkowa trudność polega na bezpośredniej rywalizacji, oraz niebezpieczeństwie związanym z pozostałymi zawodnikami na trasie. Specjalne trasy dla MTB, downhill’u i tory do 4cross znajdziemy przede wszystkim na południu kraju i w górach, m.in. Wierchomla, Góra Żar, Dzikowiec i wiele wiele innych.
Kolejną ekstremalną dyscypliną związaną z rowerami, którą można uprawiać praktycznie wszędzie, a przede wszystkim w każdym mieście jest jazda na rowerach typu BMX. Miłośnicy tej dyscypliny skupiają się głównie na wykonywaniu efektownych ewolucji w powietrzu na specjalnie usypanych do tego celu hopkach z ziemi (dirt riding), lub wykorzystując architekturę miast i przygotowane dla nich miejsca, czyli skateparki (street riding). W tym przypadku jedynym ograniczeniem jest wyobraźnia ridera.
Trzeba zaznaczyć, że każda z dyscyplin związanych z rowerami wymaga zupełnie innego sprzętu i przygotowania. “Downhillowcy” jeżdżą na dużych, ciężkich rowerach z pełną amortyzacją i dużym skokiem zawieszenia, natomiast BMX, to mały rower na małych kółkach, bardzo lekki i niezwykle wytrzymały, z osprzętem ograniczonym do minimum. Brak w nich biegów, często nawet bez hamulców! Odpowiedni sprzęt też odpowiednio kosztuje i nie jest to tani sport, ale to raczej nie jest przeszkoda jeśli ktoś kocha adrenalinę.
Wszystkie te dyscypliny, choć niezwykle widowiskowe, szczególnie dla obserwatorów, stanowią duże obciążenie dla zawodników. Konieczne jest maksymalne skupienie w trakcie uprawiania danego sportu, nie mówiąc o wyczerpujących treningach i poświęceniu trwającym całe lata, zanim uda się osiągnąć odpowiedni poziom umiejętności. Dlatego nie można zapomnieć o odpowiedniej suplementacji, która pomoże utrzymać ciało w odpowiedniej kondycji, a także umysł, gdyż psychika tutaj odgrywa ogromną rolę.
Autor: Marcin Łagocki
Polecamy produkty Botamed & Medicinal Research Sport opracowane specjalnie dla sportowców.
Misją marki Botanical & Medicinal Research Sport jest zapewnienie Państwu lepszego komfortu życia, mocy, zdrowia i witalności. Dzięki naszym produktom będziecie Państwo w najlepszym stopniu wspomagać Państwa suplementację, także przed i podczas ekstremalnych wyczynów sportowych.